Felietony, Proces

Marek Grausz "Moje Gumowanie" Dzięki uprzejmości Marka Grausza zamieszczam broszurę jego autorstwa „Moje gumowanie” gdzie opisał własne doświadczenia z pracy z gumą.

Spis treści:

I. Rys hostoryczny
II. Ogólne zasady postepowania
III. Materiały i przybory
1. papier i jego przygotowanie
2. Negatyw i dobór motywów
3. Guma arabska
4. Dwuchromian potasu lub amonu
5. Pigmenty
6. Przybory gumisty
IV. Krok po kroku – czyli technologia gumowania
1. Przygotowanie emulsji światłoczułej
2. Uczulanie papieru
3. Suszenie
4. Naświetlanie
5. Wywoływanie
6. Czyszczenie końcowe
7. Oprawianie i sygnowanie
V. Warto wiedzieć
VI. Zakończenie
Przykłady prac w technice gumy

Proces

Fot. 9 Gotowa kopiorama od strony szyby

Kiedy zaczynałem swoją przygodę z techniką gumy ( a było to jakieś trzydzieści lat temu) nie lada wyzwaniem było zdobycie kopioramy, podobnie zresztą jak wałka, czy gumy w bryłkach. Prace naświetlało się, korzystając z rozmaitych wynalazków, najczęściej szyby lub dwóch, które ściskało się szczypcami.. Tylko nieliczni posiadali kopioramę i to najczęściej własnoręcznie zrobioną z drewna. Takowe urządzenia były zazwyczaj dość solidne, ale miały jedną wadę – spory ciężar i gabaryt.

Dzisiaj opiszę metodę zrobienia nieco lżejszej i cieńszej kopioramy. Rozwiązanie takie zaproponowali koledzy na jakichś warsztatach dla gumistów i wydaje mi się, że jest ono dość interesującą alternatywą, nawet dzisiaj. Do budowy naszej kopioramy użyjemy kasety rentgenowskiej, a właściwie to tylko taką kasetę nieco przerobimy.

Kasety rentgenowskie można zdobyć najłatwiej od znajomego radiologa. Coraz częściej tradycyjne materiały srebrowe zastępowane są przez rejestrację cyfrową, a więc kasety są po prostu wycofywane i złomowane. Nawet tam, gdzie stosuje się je jeszcze, co jakiś czas kasety są wymieniane, kiedy przestaną być np. szczelne.

Kasety są wykonane dość solidnie z aluminium (fot.1 i fot.2). Posiadają od strony „pleców” jedno lub dwa zamknięcia – zależnie od formatu (fot. 3). Strona przednia, to po prostu cienka blacha aluminiowa (Fot.4). Środek stanowi wkładka z filcu, dzięki której możliwe jest ścisłe dociśnięcie błony (fot.5)

Continue Reading

Chemia, Proces

Dodałem nową stronę „Plikownia” gdzie sukcesywnie będą pojawiać się pliki związane z tematyką gumy i technik szlachetnych.

Na początek dwie pozycje:

Stanisław Sommer „Fotografia na materiałach nietypowych” – Książka wydana w 1955 roku. Ta pozycja nauczyła zabawy w szlachetne techniki fotografii całe pokolenia.

Stefan Kotaniec „Szlachetne techniki fotografji” – Książka Stefana Kotańca z 1930r. Bardzo trudna do zdobycia. Obejmuje techniki: pigmentu , gumy i oleju. Pozycja warta przeczytania. Jest w niej dokładny opis kopioramy do gumy.

Życzę przyjemnej lektury

Chemia, Filmy, Proces

Była teoria a teraz praktyka … na początek dwa filmy. Niestety w języku francuskim.
Pierwszy pokazujący co potrzebujemy przygotować aby wykonać gumę.

(1/4)

Drugi film pokazuje przygotowanie papieru i gumy z barwnikiem.

(2/4)

ciąg dalszy nastąpi….

Chemia, Proces

Opis procesu z książki Stefana Sękowskiego „Fotochemia domowa” . Jest to w zasadzie skopiowany poprzedni tekst napisany w formie rozmowy z czytelnikiem jednak uzupełniony o kilka ciekawych szczegółów.

DRUGIE WCIELENIE EMULSJI CHROMIANOWYCH 3 -GUMA

Przypomnij mi, proszę, jakie to właściwości fizykochemiczne koloidów zmieniają się, gdy zmieszamy je z odpowiednimi solami chromu i poddamy naświetlaniu? Zastanawiasz się chwilę, ale zaraz zaczynasz wymieniać powoli, ale poprawnie, cechy koloidów:

– tracą rozpuszczalność w wodzie;

– zmieniają zdolność przyjmowania tłustej farby;

– zmieniają zdolność zatrzymywania farb sproszkowanych. l jeszcze dodajesz:

– Wszystko to razem zależy od stopnia zgarbowania danego koloidu, inaczej – od intensywności działania światła.

Tak. Widzę, że „nauka nie poszła w las”. Znasz już główne podstawy zjawisk fotochemicznych zachodzących w emulsjach chromianowych.

W tym, oraz w następnym rozdziale zajmiemy się dwiema nowymi technikami chromianowymi. Tu od razu uzupełnię, że nowe to one będą tylko dla Ciebie, bo tak naprawdę to są już znane i stosowane dobre kilkadziesiąt lat.

Eksperymentować będziemy wspólnie dwiema metodami, które umożliwią uzyskanie obrazów nie tylko na papierach, ale też i na drewnie, metalach, szkle, porcelanie.

Zamierzam opisać Ci metody zwane -jedna „gumą”, druga pigmentem.

Continue Reading

Filmy, Proces

Znaleziony film na YouTube  pokazujący jak Massimo Attardi robi gumę. Co prawda nie jest to robione na papierze … ale chyba na płótnie. Myślę jednak że dla kogoś kto nigdy nie widział procesu będzie to ciekawa ilustracja.
Przy takiej technologii uzyskuje się efekty dość powtarzalne.
Mam nadzieję ze w niedługim czasie pokażę film z przygotowania gumy wielowarstwowej na papierze.

Chemia, Proces

To temat w literaturze o gumie często pomijany a jeśli poruszany to traktowany po macoszemu. Większość autorów proponuje naświetlanie światłem ultrafioletowym (UV) wykorzystując źródła emitujące szerokie spektrum najlepiej z przewagą ultrafioletu nie wspominając o problemie więcej ani słowem. Dlatego postanowiłem krótko napisać na ten temat zbierając tu zarówno własne jak i znanych mi gumistów doświadczenia.

Naturalnym źródłem UV jest oczywiście słońce. Naświetlanie słońcem wydaję się wybitnie odpowiadać technice gumowej i być niezwykle romantyczne. Tylko że słońce jest też bardzo kapryśne. Nie ma także, a przynajmniej ja się z nimi nie spotkałem, tabel naświetlań dla gumy na wzór tabel dla fotografii z doborem czasu naświetlenia w zależności od pory dnia roku i pogody. Być może jest to biała plama do wypełnienia i taką tabelę warto stworzyć. Jeśli ktoś będzie chciał się porwać na to przedsięwzięcie to proszę pamiętać o uwzględnieniu oprócz pory dnia roku i pogody także rodzaju negatywu, czułości warstwy w zależności od rodzaju dwuchromianu i pigmentu a nawet kąta nachylenia płaszczyzny naświetlanej gumy do słońca. Z niecierpliwością czekamy na twórcę takiej tabeli. Sam dokonałem niewiele naświetleń słońcem. Robiłem to zwykłe przy bezchmurnym niebie w pełnym słońcu. Efekty z powodu trudności z doborem czasu naświetlania mnie nie zachwycały. Niektórzy gumiści twierdza, że naświetlać należy w dni pochmurne. Uzyskuje się wtedy lepszy kontrast i dokładniej naświetlają się szczegóły. Wymagane jest jednak przedłużenie czasu 2-4 krotnie.

Continue Reading

Chemia, Proces

Negatywy, jak zauważyłem na podstawie licznej korespondencji, to dla początkujących duży problem i często w tym miejscu się zniechęcają. Kilkadziesiąt lat temu robienie dużych negatywów, jakie niezbędne są do gumy,   nie stanowiło żadnego problemu . Szeroko stosowano wielkoformatowe kamery a co za tym idzie odbitki stykowe olbrzymich dla nas dzisiaj rozmiarów. I dlatego w literaturze sprzed kilkudziesięciu lat opisując technikę gumy autorzy nie poruszali tego tematu. Wszak zarówno opisy wykonania dużych negatywów jak i materiały były dostępne bez problemu. Dziś w dobie małoformatowej fotografii wykonanie dużego negatywu urasta do rangi problemu. Za chwilę przeczytacie tekst pana Tomasza Mościckiego o tradycyjnych metodach a następnie kilka słów ode mnie na temat zastosowania nowej techniki. Zapraszam.

Guma jest techniką m a n i p u l a c y j n ą.

Oznacza to, że możemy w niej sterować światłem, tworzyć, je tłumić – zgodnie z naszą wolą, wiedzą… i – dobrym smakiem.
Continue Reading

Proces

 

 

 

Wstęp

Niektórzy twierdzą, że nie da się przygotować dobrego negatywu do gumy techniką cyfrową, że to elektroniczny kicz, że do czystej techniki szlachetnej trzeba robić negatywy ręcznie na panchromatycznych błonach ciętych.  Otóż nic bardziej błędnego, chociaż zgodzę się że najlepszy negatyw to taki, który został zrobiony kamerą wielkoformatową, typowy do naświetlania stykowego, z pełną gamą szarości (tyle, że bez możliwości rozseparowania barw). Wszak do tej techniki fotograficznej negatyw musi być zrobiony na bardzo wysokim poziomie technicznym, a że żyjemy w czasach, w których komputer ułatwia życie i często nam pomaga zrobić rzeczy lepsze, dlaczego mielibyśmy sobie owe życie utrudniać?

Nie polecam robienia negatywów pod powiększalnikiem z filmu małoobrazko- wego. Nie polecam też sposobu cyfrowego wykonywania negatywów na drukarce laserowej – o tym za chwilę. Zajmijmy się więc profesjonalną, poligraficzną techniką cyfrową, którą od kilku lat z powodzeniem stosuję do przygotowania sobie doskonałych negatywów gumowych.
Continue Reading

Proces

Jest to rozdział 9.5 książki „Pracownia fotograficzna” Autorstwa Andrzeja Koteckiego . Opis jest dosyć lakoniczny ale przy założeniu , że wykonacie kilkadziesiąt gum doświadczalnych zanim osiągniecie poprawne technicznie rezultaty , to można uznać , iż opis ten jest wystarczający.

XVI Rozdział

SPOSÓB GUMOWY

Sporzadzanie odbitek fotograficznych za pomoca soli chromu i gumy z domieszka barwnikow, polega jak wiadomo na wlasnosci niektorych soli chromowych rozkladania sie chemicznego pod wplywem swiatla  i garbowania gumy  w miejscach, na ktore  swiatlo dzialalo.
Skoro mieszanine gumy, dwuchromianu i farby nalozymy  na papier i po wysuszeniu naswietlimy pod negatywem, staje sie warstwa gumowa mniej lub wiecej nierozpuszczalna w wodzie, odpowiednio do stopnia dzialania swiatla. Pod zupelnie przezroczystemi miejscami negatywu zgarbuje zupelnie gume nadtlenek chromowy, powstaly pod wplywem swiatla, w mniej przezroczystych partjach negatywu zgarbuje ja czesciowo, a pod zupelnie krytemi (czarnemi) miejscami negatywu zachowa guma swa cala rozpuszczalnosc w zimnej wodzie, gdyz tam swiatlo wcale nie doszlo. Wykopiowana odbitka, wlozona do wody, „wywola sie” w niej, gdyz guma w nienaswietlonych miejscach rozpusci sie zupelnie i splynie wraz z barwnikiem, w slabo naswietlonych rozmoknie czesciowo i tylko czesc barwnika pusci, zatrzymujac reszte, w naswietlonych zas pozostanie w calosci na papierze wraz z barwnikiem. W ten sposob otrzymamy zupelna kopie w dowolnie obranym kolorze. Skoro wywolana odbitka raz wyschnie jest juz potem w zimnej wodzie nierozpuszczalna.
Continue Reading