Bez kategorii

fot.Maciej Roman MichalskiZapraszam do zapoznania się z gumami niedawno (5 listopada 2011) zmarłego Macieja Romana Michalskiego.

Pozwolę sobie zacytować poniżej maila jakiego dostałem od niego w styczniu 2011 roku:

Gumą zajmuję się od roku 1995, stała się ona niejako „produkcją uboczną ” w czasach kiedy zajmowałem się fotoceramiką i ceramiką. Samą fotografią pasjonuję się od dziecka, czyli od około roku 1961. Czarna guma, czyli diaguma, jest odwróceniem gumy. Obrazy powstają z „przezrocza”, którym może być również pozytyw na papierze. Można eksperymentować z tlenkiem cynku, tlenkiem cyrkonu, uwodnionymi tlenkami wapnia, najlepszymi barwnikami są jednak farby ceramiczne odpowiednio przygotowane. Jeżeli planujemy wyłącznie obrazy w czerni i bieli – diaguma jest prostsza w przygotowaniu. Stosuję jeden miękki negatyw lub pozytyw. Gumę przygotowuję inaczej niż podawane jest w źródłach: roztwór dwuchromianu stosuję zawsze jako roztwór nasycony (rozpuszczam w temperaturze wody ok. 35 stopni C), gumę rozpuszczam do konsystencji rzadkiego miodu. Stosuję proporcje objętościowe 3-1, 2-1, 1,5-1. Naświetlam zawsze na słońcu, to dla mnie przyjemność „poznawać” słońce… Kiedyś naświetlałem gumy pod lampami – jak fotoceramikę, ale wtedy traci się magię a rozpoczyna produkcję!

Galeria gum i notatka biograficzna