Chemia, Proces

Dodałem nową stronę „Plikownia” gdzie sukcesywnie będą pojawiać się pliki związane z tematyką gumy i technik szlachetnych.

Na początek dwie pozycje:

Stanisław Sommer „Fotografia na materiałach nietypowych” – Książka wydana w 1955 roku. Ta pozycja nauczyła zabawy w szlachetne techniki fotografii całe pokolenia.

Stefan Kotaniec „Szlachetne techniki fotografji” – Książka Stefana Kotańca z 1930r. Bardzo trudna do zdobycia. Obejmuje techniki: pigmentu , gumy i oleju. Pozycja warta przeczytania. Jest w niej dokładny opis kopioramy do gumy.

Życzę przyjemnej lektury

Chemia, Filmy, Proces

Była teoria a teraz praktyka … na początek dwa filmy. Niestety w języku francuskim.
Pierwszy pokazujący co potrzebujemy przygotować aby wykonać gumę.

(1/4)

Drugi film pokazuje przygotowanie papieru i gumy z barwnikiem.

(2/4)

ciąg dalszy nastąpi….

Chemia, Proces

Opis procesu z książki Stefana Sękowskiego „Fotochemia domowa” . Jest to w zasadzie skopiowany poprzedni tekst napisany w formie rozmowy z czytelnikiem jednak uzupełniony o kilka ciekawych szczegółów.

DRUGIE WCIELENIE EMULSJI CHROMIANOWYCH 3 -GUMA

Przypomnij mi, proszę, jakie to właściwości fizykochemiczne koloidów zmieniają się, gdy zmieszamy je z odpowiednimi solami chromu i poddamy naświetlaniu? Zastanawiasz się chwilę, ale zaraz zaczynasz wymieniać powoli, ale poprawnie, cechy koloidów:

– tracą rozpuszczalność w wodzie;

– zmieniają zdolność przyjmowania tłustej farby;

– zmieniają zdolność zatrzymywania farb sproszkowanych. l jeszcze dodajesz:

– Wszystko to razem zależy od stopnia zgarbowania danego koloidu, inaczej – od intensywności działania światła.

Tak. Widzę, że „nauka nie poszła w las”. Znasz już główne podstawy zjawisk fotochemicznych zachodzących w emulsjach chromianowych.

W tym, oraz w następnym rozdziale zajmiemy się dwiema nowymi technikami chromianowymi. Tu od razu uzupełnię, że nowe to one będą tylko dla Ciebie, bo tak naprawdę to są już znane i stosowane dobre kilkadziesiąt lat.

Eksperymentować będziemy wspólnie dwiema metodami, które umożliwią uzyskanie obrazów nie tylko na papierach, ale też i na drewnie, metalach, szkle, porcelanie.

Zamierzam opisać Ci metody zwane -jedna „gumą”, druga pigmentem.

Continue Reading

Chemia, Proces

To temat w literaturze o gumie często pomijany a jeśli poruszany to traktowany po macoszemu. Większość autorów proponuje naświetlanie światłem ultrafioletowym (UV) wykorzystując źródła emitujące szerokie spektrum najlepiej z przewagą ultrafioletu nie wspominając o problemie więcej ani słowem. Dlatego postanowiłem krótko napisać na ten temat zbierając tu zarówno własne jak i znanych mi gumistów doświadczenia.

Naturalnym źródłem UV jest oczywiście słońce. Naświetlanie słońcem wydaję się wybitnie odpowiadać technice gumowej i być niezwykle romantyczne. Tylko że słońce jest też bardzo kapryśne. Nie ma także, a przynajmniej ja się z nimi nie spotkałem, tabel naświetlań dla gumy na wzór tabel dla fotografii z doborem czasu naświetlenia w zależności od pory dnia roku i pogody. Być może jest to biała plama do wypełnienia i taką tabelę warto stworzyć. Jeśli ktoś będzie chciał się porwać na to przedsięwzięcie to proszę pamiętać o uwzględnieniu oprócz pory dnia roku i pogody także rodzaju negatywu, czułości warstwy w zależności od rodzaju dwuchromianu i pigmentu a nawet kąta nachylenia płaszczyzny naświetlanej gumy do słońca. Z niecierpliwością czekamy na twórcę takiej tabeli. Sam dokonałem niewiele naświetleń słońcem. Robiłem to zwykłe przy bezchmurnym niebie w pełnym słońcu. Efekty z powodu trudności z doborem czasu naświetlania mnie nie zachwycały. Niektórzy gumiści twierdza, że naświetlać należy w dni pochmurne. Uzyskuje się wtedy lepszy kontrast i dokładniej naświetlają się szczegóły. Wymagane jest jednak przedłużenie czasu 2-4 krotnie.

Continue Reading

Chemia, Proces

Negatywy, jak zauważyłem na podstawie licznej korespondencji, to dla początkujących duży problem i często w tym miejscu się zniechęcają. Kilkadziesiąt lat temu robienie dużych negatywów, jakie niezbędne są do gumy,   nie stanowiło żadnego problemu . Szeroko stosowano wielkoformatowe kamery a co za tym idzie odbitki stykowe olbrzymich dla nas dzisiaj rozmiarów. I dlatego w literaturze sprzed kilkudziesięciu lat opisując technikę gumy autorzy nie poruszali tego tematu. Wszak zarówno opisy wykonania dużych negatywów jak i materiały były dostępne bez problemu. Dziś w dobie małoformatowej fotografii wykonanie dużego negatywu urasta do rangi problemu. Za chwilę przeczytacie tekst pana Tomasza Mościckiego o tradycyjnych metodach a następnie kilka słów ode mnie na temat zastosowania nowej techniki. Zapraszam.

Guma jest techniką m a n i p u l a c y j n ą.

Oznacza to, że możemy w niej sterować światłem, tworzyć, je tłumić – zgodnie z naszą wolą, wiedzą… i – dobrym smakiem.
Continue Reading