Henryk Mikolasch

Henryk Mikolasch (ur. w 1872 we Lwowie, zm. w 1931 w Tatarowie) – polski fotograf i artysta malarz, jeden z pionierów barwnej fotografii, techniki gumowej i estetyki piktorialnej na ziemiach polskich, związany z Lwowem.

Był potomkiem znanych lwowskich aptekarzy, właścicieli największej lwowskiej apteki i drogerii – Piotra i Karola Henryka, zrezygnował jednak z prowadzenia rodzinnego interesu i obie firmy sprzedał przed pierwszą wojną światową. Jako młody człowiek zainteresował się fotografią i tej właśnie pasji poświęcił swoją przyszłość. Fotografował od 12 roku życia. W dziedzinie fotografii był samoukiem.

Ukończył studia na Uniwersytecie Lwowskim uwieńczone doktoratem z filozofii (farmakologia i chemia).

Był wykładowcą i kierownikiem Zakładu Fotografii przy Wydziale Ogólnym Politechniki Lwowskiej. Był pionierem polskiej sztuki fotograficznej, autorem wielu prac teoretycznych. Wykształcił wielu znakomitych polskich fotografów.

W kręgu jego zainteresowań były różne dziedziny sztuki, m.in.:

  • malarstwo (malował akwarelą, był uczniem Juliusza Kossaka, Fałata i Stanisławskiego)
  • muzyka (uczył się śpiewu w klasie Walerego Wysockiego w konserwatorium Galicyjskiego Towarzystwa Muzycznego.

Był wielokrotnym uczestnikiem wystaw fotograficznych w kraju i za granicą (przed I wojną światową ponad 20 wystaw), zdobywcą wielu nagród w tej dziedzinie. Do 1910 roku odznaczony na wystawach fotograficznych w Amsterdamie, Paryżu, Wiedniu, Londynie i Budapeszcie. Zdobył złoty medal na I Wielkiej Wystawie Słowiańskiej w Wieliczce (1903)

W latach 1921-1931 wykładał na Politechnice Lwowskiej, gdzie kierował Zakładem Fotografii. Prowadził zajęcia na wydziale inżynierii lądowej i wodnej, i architektonicznym. Prowadził ćwiczenia z fotografii dokumentarnej i artystycznej, optyki fotograficznej, procesów chemicznych i pozytywowo-negatywowych, estetyki obrazów fotograficznych. Wprowadził technikę bromoleju do wykonywania pozytywów.

Pisał artykuły popularyzujące sztukę fotograficzną. Zawierały one wskazówki dotyczące sztuki fotografowania i uczyły techniki fotograficznej. Był autorem trzech opracowań z dziedziny fotografii:

  • Moja technika olejna i bromoolejna (1926),
  • Sztuka wywoływania zdjęć fotograficznych (1931)
  • Moja technika gumowa (1932 – wydana pośmiertnie).
  • Polskie słownictwo fotograficzne (wraz z Józefem Świtkowskim
  • Album Fotografów Polskich (1905) z pracami fotografów-amatorów.

W 1903 został wybrany na prezesa pierwszego polskiego stowarzyszenia zrzeszającego fotografów – Klubu Miłośników Sztuki Fotograficznej (klub działał od 1891). Z jego inicjatywy Klub przekształcono w 1903 r. w Lwowskie Towarzystwo Fotograficzne, którego był honorowym prezesem. Był członkiem honorowym Polskiego Towarzystwa Miłośników Fotografii w Warszawie, jednym z pierwszych pięciu członków Kapituły Seniorów Foto-Klubu Polskiego. Z jego udziałem powstało czasopismo Wiadomości Fotograficzne. Był jurorem wielu wystaw fotograficznych, konstruktorem aparatów fotograficznych. Eksperymentował z technikami szlachetnymi. Popularyzował fotografię wśród młodzieży. Prowadził lekcje prywatne z zakresu fotografii i wykształcił wielu polskich artystów m.in. Janinę Mierzecką, Zbigniewa Bieniawskiego, Jana Neumana.

Wystawy indywidualne:

  • 1926 Lwów
  • 1930 Lwów,
  • 1930 Warszawa,
  • 1932 Lwów – pośmiertna.

W 1973 roku w galerii Związku Polskich Artystów i Fotografików odbyła się wystawa Henryk Mikolasch i Jemu współcześni zorganizowana przez jego uczennicę Janinę Mierzecką.

Pochowany na cmentarzu Łyczałkowskim

Pierwsze ślady artystycznej fotografii napotykamy właściwie pięćdziesiąt lat wstecz […] ale dopiero w latach dziewięćdziesiątych [dziewiętnastego wieku] powiał silny prąd nowego kierunku z Francji (Demachy, Puyo) i wiedeńskiego Kamera Klubu (Watzek, Henneberg, Kuehn). Otworzył zupełnie nowe drogi fotografii, rugując wszelki szablon, martwotę i pozę, a stwarzając prawdę, życie i swobodę, ujęte w formę piękna, w szatę artyzmu. Wskutek znakomitych zdobyczy naukowych na polu chemii i fizyki uległ zupełnej zmianie materiał fotograficzny, a ze zmianą jego począł coraz uporczywiej, coraz wybitniej przejawiać się na fotogramach indywidualizm twórców, którzy mając coś do powiedzenia, wypowiadali się nie krępowani już ciasną techniką, która poszła nawet w służbę wyższych celów, dążeń artystycznych. – Henryk Mikolasch